Co ja sobie wyobrażam, robiąc to co robię i mówiąc to co mówię? Po co mu coś takiego powiedziałem? Chyba jednak nie jestem zakochany. To tylko durne zauroczenie, które w sumie powoli mija... Ale postaram się. Będę się kurewsko starał. Boję się, że w moim życiu pojawiła się kolejna osoba, przez którą mogę zrujnować to, co do tej pory zbudowałem.
Dlaczego?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz