wtorek, 9 kwietnia 2013

saranghae

Emila nie żyje już od ponad tygodnia, a ja dalej nie rozumiem jak to się stało, dlaczego. Dlaczego ona? Dlaczego moja kochana Mila? Moja najlepsza przyjaciółka i przez długi czas jedyna. Jest mi tak strasznie ciężko, nie poradzę sobie bez niej. Zakładam na twarz tylko głupią maskę z dobrą miną do złej gry, która zaczyna wrastać mi w skórę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz