środa, 8 maja 2013

haru haru

Nigdy żadna piosenka i teledysk do niej nie wycisnął ze mnie tyle łez, ile haru haru. Łzy dalej płyną po moich policzkach, bo widząc dziewczynę w teledysku leżącą na sali operacyjnej, która powoli umiera, widziałem Ciebie. Nie chcę tak. Dalej sobie nie radzę. Proszę, wróć, teraz, zaraz.

2 komentarze:

  1. Nie mam pojęcia, jak ma Ci pomóc mój komentarz, ale chcę Ci powiedzieć cokolwiek. Właściwie.. co tylko powiem, możesz podważyć. Na wszystko możesz odpowiedzieć "co Ty tam wiesz". Ale z jakiegoś powodu umieszczasz swoje uczucia w internecie. Być może odrzucisz rozmowę ze mną świadomie, choć podświadomie wiesz, że chcesz pomocy.
    Trochę mam związane ręce, bo gdy natrafiam na taką górę cierpienia, chcę pomóc. Czasami więc zostawiam taki samotny komentarz w jakimś zakamarku internetu. W zasadzie nikt nie odpisuje. To mnie trochę zbija z tropu.
    Swego czasu też prowadziłam blog tego typu. I baaardzo długo czekałam na komentarz, który by mi oferował rozmowę z drugim człowiekiem. Ale kto wie? Może gdybym go dostała, też bym nie odpisała.
    Tak więc ja Ci z tego miejsca oferuję rozmowę. 0zł/min. Przy rozmowie powyżej 30 min może być zniżka :)
    Zupełnie serio, nie posiadałam jakiejś tajemnej wiedzy o sensie ludzkiej śmierci czy czegoś takiego. Jednak sama wyszłam z ogromnego bagna i nauczyłam się cieszyć życiem, więc na pewno jestem w stanie dać Ci trochę radości n__n A jak tylko zirytowałam Cię swoim komentarzem to napisz chociaż, żeby mi nawrzucać :P
    (majake@autograf.pl)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zapomniałeś już swój sen...?

    OdpowiedzUsuń