niedziela, 24 lutego 2013

ushinaenai

Przeglądam tego bloga i każdy wpis po kolei i zastanawiam się jak to możliwe, ze zmieniłem się tak bardzo. Kiedyś pragnąłem spędzić resztę życia z osobą, która kocham ze wzajemnością, a teraz, gdy to mam czuję się taki pusty. Jakby czegoś mi brakowało.

Miałem nie pisać pierwszy, czekać na jakikolwiek znak z Jego strony, ale gdy tylko zobaczyłem zieloną ikonkę obok Jego imienia i nazwiska to nie mogłem się powstrzymać. Nie skończyło się to najlepiej, umówiłem się z nim na jedenastą we wtorek. Więc czeka mnie trasa metrem Marymont -> Arsenał i przesiadka na tramwaj numer 20 lub 23 i na przystanek Marynin.


Tęsknie, tak bardzo tęsknie.
I tak bardzo źle się z tym czuję, wiedząc, że psuję coś, co zdążyłem zbudować przez te krótkie cztery miesiące.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz